Będę mówił płcią dominującą na chwilę obecną. Dzisiaj jest to płeć męska, gdyż męski pierwiastek w sobie posiadam. I choć narządy rozrodcze moje są absolutnie żeńskie, to potrafię być niezłym chujem.
Tak jak on stawiam się – czasem niespodziewanie. Potrafię też w momencie wielkiego wzruszenia pluć jadem . Jestem najważniejszy, dumny i blady. Rosnę, to znów kurczę się i chowam. To wokół mnie właśnie kręci się ten cały świat. Mogę być miły i dać rozkosz, potrafię skrzywdzić.
Tak – czasem jestem chujem.
Także samiec element płci przeciwnej posiada...przekonujemy się o tym, kiedy zachowuje się jak pizda... szkoda wielka.
wtorek, 8 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czasem jest mix chuja z pizdą. po obu stronach
OdpowiedzUsuńTak - hybrydy atakuja i opanowuja swiat ;)
OdpowiedzUsuńczytając jeden wpis wcześniej i ten zakładam, że spodni nie ściągnął :)
OdpowiedzUsuńT.
ściągnął - owszem... patrzę, a tam takie małe coś.. widząc moją konsternację zapewnił, że mały, ale wariat ;)
OdpowiedzUsuń