poniedziałek, 3 października 2011

WYSTROIĆ SIĘ

Rozejrzyj się we mnie. No chodź. Rozepnij na plecach skórę jak czerwoną sukienkę. Pociągnij suwak w dół do granicy która dzieli ciało na dwa pośladki. Rozchyl na poły mięśnie i ścięgna i żyły. Zsuń z ramion worek skóry łatany pieprzykami. Zrobiona z kręgosłupa co gnije i śmierdzi, z tkanki postnej. Między trzecim a siódmym żebrem jest worek z mydlinami. Zamocz dwa palce. Dmuchaj. Pękają?

Można ciało miękkie poporcjować. W kościach wyrzeźbić wszystkie byłe, obecne i przyszłe. Nanizać na nitkę dwie kulki oczu, przypiąć język jak broszkę. Na palec wsunąć obrączkę z poplątanych włosów. Z żył zrobić sweter śliski, maź i tłuszcz wklepywać w ciało. Pierś przyczepić jak breloczek. Nastroić się. Wystroić się we mnie.

1 komentarz:

  1. Rozejrzyj się we mnie. No chodź. Rozepnij pod szyją skórę - mój stalowy pancerz. Ściągnij suwak w dół do granicy która dzieli ciało na dwa nasieniowody. Rozchyl na poły mięśnie i ścięgna i żyły. Zsuń z ramion kolczugę łataną pieprzykami. Zrobiony z kręgosłupa co dzierży i twardo stoi, z tkanki twardej. Między trzecim a siódmym żebrem jest łąka z kwiatami. Pachnąca wiosną i radością. Zanurz się. Oddychaj. Poczuj wolność.

    Możesz rozłupać moją potylicę albo płat czołowy. Ciało migdałowate jest jak łechtaczka. Sieć neuronów spleciona w supeł. Jak rafa koralowa. Głęboko skrywa swoją prawdziwą naturę. Trwałe powiązanie. Szczera intencja. Wzmacnia się i umacnia.

    Nastroić się. Zestroić się ze mną....

    OdpowiedzUsuń

Byle grzecznie